No win – no fee
Od niedawna, brytyjscy prawnicy mogą przyjmować zlecenia oparte na (amerykańskiej) zasadzie „no win – no fee”, w ramach tzw. conditional (amer. contingency) fee arrangement. Podstawą przyjęcia sprawy na tej zasadzie jest zawarcie z klientem umowy o nazwie Conditional Fee Agreement (w skrócie CFA).
Tytułem umowy, prawnik bierze na siebie ryzyko nieotrzymania zapłaty za swoją pracę w przypadku, kiedy sprawa nie zostanie wygrana lub wartość uzyskanego odszkodowania (ang.damages) nie przewyższy sumy, jaką – przed rozpoczęciem postępowania – zaoferowała strona przeciwna w ramach tzw. ugody pozasądowej (ang. out-of-court settlement). W zamian za poniesienie ryzyka, prawnik będzie oczekiwał zapłaty z nadwyżką (ang. uplift, amer.success fee) w przypadku, kiedy sprawa zostanie wygrana lub przyznane odszkodowanie będzie wyższe niż zaoferowane przez stronę przeciwną. Uplift odzwierciedla stopień trudności sprawy (a tym samym szansę jej wygrania), i jest określany w procentach w oparciu o opinię jaką solicitor uzyska w tej kwestii od barrister’a. Zasadnicza różnica pomiędzy systemem amerykańskim i angielskim leży w samej nadwyżce, a przede wszystkim jej wpływie na wielkość odszkodowania, jakie klient otrzyma w ostatecznym rozliczeniu.
Wprawdzie zasada „no win – no fee” może być dziś stosowana w Anglii we wszystkich dziedzinach prawa cywilnego, z wyjątkiem rodzinnego (ang. family proceedings), to jednak w praktyce ogranicza się ona głównie do spraw wynikających z błędów popełnionych w sztuce lekarskiej (ang. Clinical Negligence), doznanych obrażeń ciała (ang. Personal Injury) oraz wypadków drogowych (ang. Road Traffic Accidents). Przewiduje się przeważnie wynagrodzenie w wysokości 25-30 % sumy uzyskanej wygranej w sprawie.